Auschwitz Birkenau

 

Młodzież „Piętnastki” w Miejscu Pamięci Auschwitz – Birkenau


#
23 listopada młodzież naszego liceum zwiedziła były nazistowski obóz zagłady, Auschwitz-Birkenau. Uczniowie klas czwartych zostali oprowadzeni po Miejscu Pamięci i Muzeum przez przewodników – edukatorów w ramach zwiedzania studyjnego – specjalistycznego, czyli adresowanego do zainteresowanej historią starszej młodzieży.

Wielu uczniów zwiedziło ten „największy cmentarz świata” po raz drugi, pogłębiając wiedzę wyniesioną ze szkoły podstawowej o nowe szczegóły i poruszające historie z życia ofiar holocaustu. W Auschwitz I przewodnicy rozpoczęli oprowadzanie od słynnej bramy wejściowej z napisem Arbeit macht frei, opowiadali o tragicznej historii miejsca i ludzi, wprowadzając m.in. do baraków więźniarskich, Bloku 11 zwanego Blokiem Śmierci, bloków z ekspozycją zagłady, zrekonstruowanej komory gazowej i krematorium I. Tu uczniowie poszerzali wiedzę o genezie obozu, warunkach życia i pracy więźniów, a także zbrodni ludobójstwa dokonanej na Żydach, Polakach, Romach – i wielu innych narodowościach okupowanej Europy. Przypominali sobie znane historie: poświęcenia życia przez Maksymiliana Kolbego dla współwięźnia – Franciszka Gajowniczka, który przeżył 94 lata, dalej – brawurową ucieczkę z obozu czterech Polaków (m.in. Kazimierza Piechowskiego) w esesmańskich mundurach i esesmańskim samochodzie, wreszcie – organizowanie ruchu oporu wśród więźniów przez Witolda Pileckiego, którego raport wywieźli wspomniani już uciekinierzy w roku 1942.

Uczniowie zwiedzili m.in. wystawę poświeconą Zofii Posmysz – ocalałej z Auschwitz pisarce, pochodzącej z Krakowa, która jako dziewiętnastoletnia kobieta trafiła do obozu na skutek donosu. Przeżyła dzięki pracy w kuchni i - jak wierzyła - także dzięki medalikowi z Chrystusem podarowanemu jej przez innego więźnia Tadeusza, który, wręczając go, powiedział: „masz – chroń go i niech on ciebie chroni i wyniesie do wolności”.

W Auschwitz II - Birkenau młodzież zwiedziła miejsca znane jej z opowiadań oświęcimskich Tadeusza Borowskiego, do których przewodnicy się odwoływali. Zobaczyliśmy m.in. owianą grozą rampę kolejową, na której wyładowywano transporty więźniów i dokonywano selekcji (piekło rampy opisał Borowski w opowiadaniu „Proszę państwa do gazu…”), także teren szpitala i komór gazowych upamiętniony w opowiadaniu pt. „Ludzie, którzy szli”, w którym pisarz oddał realia natychmiastowej śmierci przybyłych do obozu ludzi. Wiemy od autora „Byliśmy w Auschwitzu…”, że uwiezieni w „fabryce śmierci” bali się nie tylko cierpienia, głodu i zagłady, bali się także niepamięci współczesnych i potomnych. Narrator wspomnianego opowiadania ze smutkiem stwierdza: „I nikt o nas wiedzieć nie będzie”. W innym miejscu dodaje: „Bo może z tego obozu, z tego czasu oszustw będziemy musieli zdać ludziom żywym relację i stanąć w obronie zmarłych”.

Natalia, uczennica klasy humanistycznej, wychodząc z obozu w Birkenau mówiła do koleżanek: „może nad nami są teraz duchy tych, co tu zmarli, może na nas patrzą. A nam tak łatwo stąd wyjść…”. Młodzież naszego liceum, słuchając w Miejscu Pamięci relacji o „czasie pogardy” dla człowieka, po raz kolejny zaświadczyła, że ma potrzebę wiedzieć o trudnej historii i pamiętać o jej ofiarach.

Izabela Pawełek